Nadal uwielbiam spanko......
Za oknem luty, zima w pełni..... byłem zobaczyć jak wygląda śnieg. Powąchałem, sprawdziłem łapą czy faktycznie taki zimny i wróciłem do domu.... a tu ciepłe łóżeczko...można się wyciągnąć i pochrapać, a przy okazji potowarzyszyć w nauce...nawet jeśli jest to język niemiecki i nie za bardzo rozumiem co Tośka tam mówi pod nosem... :)